Tramwajem do nieba, czyli o Polce, co ujeżdża zuryskie tramwaje

– Tuż po tym, gdy zaczęłam jeździć bez instruktora, mój partner zrobił mi zdjęcie za kółkiem. Wiedział, o której godzinie będę przejeżdżać i specjalnie na mnie czatował na pobliskim przystanku. Gdy zobaczyłam zdjęcie, które mi zrobił po plecach przeszedł mi zimny dreszcz. Po raz pierwszy uzmysłowiłam sobie, że prowadzę trzydziestotonowy, kilkunastometrowy pojazd wypełniony ludźmi. Poczucie odpowiedzialności na moment mnie zmroziło…

Bohaterką mojego dzisiejszego artykułu jest Joanna Tutak, która codziennie za kierownicą tramwaju przemierza ulice Zurychu. Czy łatwo w wieku 37 lat zmienić swoje życie, przekwalifikować się i zasiąść za kółkiem tej imponującej maszyny? Asia przyznaje, że decyzja była trudna, rekrutacja długa i wyczerpująca, ale za to jaka teraz śliczna perspektywa zza kółka tramwaju! Ja za to po naszej rozmowie nabrałam większego szacunku dla motorniczych, którzy muszą prowadzić taki nieco zwrotniejszy pociąg kursujący w ekstremalnych warunkach zatłoczonego miasta. A ileż to ja razy przechodziłam im przed nosem, ufając w refleks i dobre oczy kierowcy. Nigdy więcej!

Czytaj dalej …

Jak wyjść z błędnego koła bezrobocia w Szwajcarii?

– To przecież jest Szwajcaria, nawet się nie obejrzysz, jak znajdziesz pracę!

– To nic, że nie znasz języka, popatrz ilu tam jest obcokrajowców…

– Tam są siedziby wielkich korporacji – oni potrzebują kogoś takiego jak Ty.

Przyznajcie się, ile razy słyszeliście te słowa przed wyjazdem do Szwajcarii? W Szwajcarii być bezrobotnym? Niemożliwe! Popatrzcie chociażby na statystyki bezrobocia – 4,4 % w 2017 roku (dane OECD).

Nic dziwnego, że wykształcone, znające języki dziewczyny (no bo w większości przypadków są to właśnie kobiety), które szukają bezskutecznie pracy dwa-trzy-cztery miesiące, wreszcie rok, dwa lata… zadają sobie pytania: co we mnie jest nie tak, że wszyscy dookoła mają pracę, a ja nie? Wszyscy mi mówili, że będzie prosto, że praca leży na ulicy, że korporacje mnie potrzebują… A tu zdaje się, że nikt mnie nie potrzebuje.

Czytaj dalej …

Jak odnieść sukces na rynku szwajcarskim – rozmowa z Anią Strzempą, przedsiębiorcą w Szwajcarii i organizatorką warsztatów Polka Pracuje! Szwajcaria

Zapraszam Was dziś na rozmowę z przedsiębiorczą Polką w Szwajcarii – Anną Strzempą. Ania jest obecnie właścicielką sklepu z modą damską i bielizną RosaBelle & SoClose w Lozannie. Od trzynastu lat w Szwajcarii, ma na koncie kilka udanych przedsięwzięć biznesowych i społecznych, z czego najsłynniejszym był projekt aktywizacji zawodowej Polek w Szwajcarii zorganizowany we współpracy z Ambasadą Polska w Bernie – Polka Pracuje! Szwajcaria. Prywatnie ciepła i inspirująca osoba, której doświadczenie i nos do biznesu na pewno pomoże wielu przyszłym szwajcarskim Kulczykom.

KWIECIEŃczęść 1 (1)

Jak to się wszystko zaczęło? Skąd się wzięłaś w Szwajcarii?

W Polsce, od razu po studiach, pracowałam w kilku agencjach reklamowych. To ciekawe doświadczenie, ale styl pracy, taki wyścig szczurów i robienie kariery bez względu na wszystko, niespecjalnie przypadł mi do gustu. Chciałam coś zmienić. Wtedy pojawiła się możliwość pracy w Genewie, gdzie zaczęłam pracę na stanowisku administracyjnym w Misji Polskiej przy ONZ. To również bardzo ciekawe doświadczenie, ale ja zupełnie nie mam osobowości “urzędnika”, więc po kilku latach zrezygnowałam z tej pracy.

Czytaj dalej …