Ten artykuł powstał przy udziale Polonijnej Szkole Podstawowej – Polonijka.
„Przecież nie muszę uczyć mojego synka polskiego! Nauczy się sam, gdy będę do niego mówiła w domu albo na skypie z dziadkami!”
„Polski jest moim dzieciom niepotrzebny. Jak będą duzi, to sami zdecydują, czy chcą się uczyć czy nie.”
„Przecież mówi płynnie po polsku, po co mu jeszcze głowę zaprzątać pisaniem! I gdy dorośnie będzie mógł szukać pracy jako osoba dwujęzyczna…”
Oto trzy najczęściej powtarzane mity, w które wierzy większość emigrantów. Nauczyciele języka polskiego dla obcokrajowców natomiast zacierają ręce z radością, bo o wiele bardziej pracochłonne jest uczenie dorosłego niż dziecka…. Rozprawmy się z nimi raz na zawsze.