Wielokrotnie byłam już nominowana przez innych, świetnych blogerów do Liebster Blog Award. Nigdy jednak nie podniosłam rękawicy, ponieważ dziwnym trafem nominowali mnie Ci, których czytywałam i nigdy nie pozostawał mi nikt inny, którego mogłabym Wam polecić – nominować.
Dlatego też w tym roku, gdy tylko zostałam nominowana przez Agnieszkę z bloga Ciekawaosta w Alpach, zaczęłam się przygotowywać do tego tematu. Liebster Blog Award, jak zapewne zauważycie, ma formę takiego trochę łańcuszka. Bloger, który Cię nominuje, musi Ci zadać 11 pytań. Twoim zadaniem jest odpowiedź na te pytania, a następnie zadanie kolejnych 11 pytań innym nominowanym przez Ciebie blogerom, których „dzieła” czytujesz. Czyli klasyczna forma łańcuszka, tyle że jeśli się oleje sprawę, to się nie umiera, a Twoja miłość nadal ma Cię w czterech literach. Czytaj dalej …