– Dogadam się po angielsku, niemiecki tylko podstawy. Powiedz mi – poradzę sobie w Szwajcarii?
Nawet nie wiecie, ile już otrzymałam takich wiadomości. Albo – angielski biegle, francuski na poziomie A2, czy znajdę pracę? Przykładów mogłabym podawać bez liku. Dziwne jednak, że nikt niewiele osób podaje, jakiej pracy szuka, jakie ma kwalifikacje i gdzie konkretnie zamierza mieszkać (miasto-wieś-region?).
Tymczasem Szwajcaria jest zupełnie inna niż popularna wśród naszej Polonii Wielka Brytania i nie da rady powiedzieć, czy „tak ogólnie” A2 z angielskiego wystarczy, czy może jednak niezbędna byłaby znajomość języka narodowego kantonu?