Tym niby trywialnym, ale bardzo poszukiwanym tematem (według statystyk Google Analytics) chciałabym rozpocząć super praktyczny cykl na moim blogu. Bez żadnych analogii, odniesień i upiększeń, krok po kroku, bo przecież kto pyta, nie błądzi, a wiadomo, że szczególnie Ci, którzy emigracji lub wycieczki do Szwajcarii się nieco obawiają, wolą sobie najpierw poczytać nawet o najgłupszych i najbardziej oczywistych dla emigranckich weteranów szczegółach.
Wiele osób pyta wujka googla o to, jak kupić bilet na komunikację publiczną w Szwajcarii. Ogólnie o transporcie publicznym pisałam TU. Czytaj dalej …