Szwajcaria – pięknie i bez tłumów

Szwajcaria może być świetnym kierunkiem wakacyjnym w tym roku. A może nawet zawsze, gdy się nie lubi utartych szlaków i tłumów. Bo w Szwajcarii wystarczy ominąć znane nazwy, zamiast miejsc z nagłówków w przewodnikach turystycznych wybrać te z marginesów, wybrać się gdzieś wyżej, gdzie nie docierają kolejki górskie i już może się okazać, że znajdziemy się sami pośród oślepiająco pięknej natury.

Kto by powiedział, że Rezerwat Biosfery Entlebuch nie jest za bardzo popularny wśród turystów?… Zdjęcie: Adriana Czupryn

– Ale gdzie DOKŁADNIE mamy jechać? – pytają czytelnicy, gdy przekonuję ich, że Alpy są wielkie i całe puste poza popularnymi kurortami – gdzie jest to „całe puste”? Tak konkretnie! Z nazwami!

Czytaj dalej …

Na tropie czwartego języka Szwajcarii – romansz

Bun di, Panie i Panowie, witam wszystkich serdecznie w tym czwartym, najbardziej tajemniczym języku narodowym Szwajcarii – języku romansz. To taki język jak Yeti – wszyscy widzieli – chociażby na czterojęzycznych tabliczkach w szwajcarskich pociągach czy na szwajcarskich paszportach – a niewiele kto słyszał. Jaka jest prawda? Czy jest to rzeczywiście martwy język podtrzymywany respiratorem pasjonatów i grup folklorystycznych, czy faktycznie funkcjonuje i się rozwija?

Czytaj dalej …

Koleją do nieba

Dzisiaj moją misją dnia będzie podrzucenie Wam inspiracji na zbliżające się wakacje w Szwajcarii. Tak konkretnie chciałabym Wam zaproponować podróż Kolejami Retyckimi (niem. Rhätische Bahn). Rhätische Bahn to nazwa przewoźnika kolejowego operującego na terenie kantonu Gryzonia (niem. Graubünden). Przynajmniej w teorii, ponieważ w praktyce przewoźnik proponuje nam spektakularne trasy turystyczne, które zdecydowanie wyjeżdżają poza Gryzonię.

Czytaj dalej …