Kultura pracy w szwajcarskich firmach

Kolejna odsłona miesiąca biznesu i pracy tym razem będzie dotyczyła tego drugiego zagadnienia jednocześnie romansując z tym pierwszym. Jaka jest specyfika pracy w szwajcarskich firmach? Czego się spodziewać po szwajcarskim szefie i kolegach? Czego się spodziewać po szwajcarskiej firmie? Kim są szwajcarscy „Reto biznesu”?

Co prawda Polacy, którzy przyjeżdżają do Szwajcarii do pracy najczęściej zaczynają swoją helwecką przygodę zawodową w korporacjach, albo u indywidualnych szwajcarskich pracodawców, ale coraz więcej naszych rodaków przenosi się potem do typowych szwajcarskich firm. Znając język, posiadając pozwolenie na pobyt i pracę i niezbędne kwalifikacje, pracują na tych samych stanowiskach, co ich szwajcarscy koledzy. To dzięki nim udało mi się stworzyć ten artykuł na temat cech charakterystycznych firm szwajcarskich.

KWIECIEŃczęść 1 (3)

FIRMY RODZINNE BEZ WZGLĘDU NA ICH ROZMIAR

Polacy, którzy nie wiedzą wiele o szwajcarskiej kulturze pracy mogą być naprawdę zszokowani zaczynając pracę w szwajcarskiej firmie bez względu na jej wielkość. Otóż nawet te znane daleko poza granicami swojego kraju, które operują wielkimi sumami i zatrudniają setki pracowników bardzo często mają mentalność lokalnej firmy rodzinnej. Jak to się przejawia w praktyce? Niechęcią do delegowania obowiązków i bardzo prostą strukturą, która często jest traktowana bardzo umownie. Szef wszystkich szefów potrafi zejść do magazynu i wydać dyspozycje magazynierom. Nie mnoży się miliona stanowisk na szczeblu zarządzania pozostawiając często decyzję samym pracownikom.

Czytaj dalej …

Jak założyć firmę w Szwajcarii

Dziś pierwszy artykuł kwietniowego miesiąca biznesu i pracy w Szwajcarii na blogu. Odsłona pierwsza – obfita w praktyczne informacje: „Jak założyć firmę w Szwajcarii?”.

Na samym początku chciałabym zaznaczyć, że nie jestem prawnikiem ani specjalistą w temacie działalności gospodarczej w Szwajcarii. Ten artykuł powstał na podstawie ogólnodostępnych informacji, jak również know-how osób, które przeszły tę ścieżkę w swoich własnych butach i chciały się podzielić swoim doświadczeniem z czytelnikami. Żadna porada, ani informacja, jaką tutaj znajdziecie nie zastąpi porady wykwalifikowanego prawnika.

KWIECIEŃczęść 1

Biznesplan, bejbe!

Taki truizm na początek: nie zaczynajcie nawet myślenia o własnym biznesie bez jasnego pomysłu, biznesplanu, planu sprzedaży i marketingu. Im konkretniejsze założenia, tym lepiej dla Was! Wiem, że brzmi to kosmicznie dla zwykłego Kowalskiego, ale te wielkie słowa to nic innego jak jasne określenie na kartce papieru, czego potrzebujesz, żeby mieć np. foodtrucka z pierogami w Zurychu. (1. Pozwolenia 2. Ciężarówka 3. Wyposażenie 4. Polskie produkty 5. Know-how, gdzie można się ustawić 6. Pracownicy 7. Domena – jej koszt i dostępność 8. Marketing: kto będzie moim klientem: internet? Media społecznościowe? Gazety? Google ad-words? Tzw. żółte strony? 9. Ile pieniędzy potrzebuję na start i skąd je wziąć? itp.)

Czytaj dalej …