Steve całkowicie zaprzecza mojej wersji, jakoby Polacy na siebie warczeli. Według niego, to w Polsce wszyscy się uśmiechają i są dla siebie bardzo mili, a Szwajcarzy to gbury. Hmmmm…
A o Rosjanach w Szwajcarii mam nie mówić źle, bo nas znajdzie mafia i całkowicie przypadkowo popełnimy samobójstwo trzydziestoma sześcioma ciosami noża lub pięcioma strzałami w tył głowy 😀
Także miłego Dnia Dziecka życzę wszystkim, którzy czują się młodo!