Grubi, starzy i łysi Szwajcarzy, czyli jak wygląda prawdziwa miłość

Dzisiejszy artykuł nie ma prawa bytu bez odpowiedniego kontekstu. Dlatego drogi czytelniku, jeśli nie zapoznałeś się z artykułem o szwajcarskich mężczyznach, to najpierw przejdź TU.

Artykuł, jak sami widzicie raczej nie punktuje ani szwajcarskich chłopaków ani chłopaków polskich. Puenta, którą usiłowałam w nim przeforsować (jakby ktoś nie zauważył) jest taka, żeby podążać za własnym sercem, a nie paszportem, czy portfelem. Przynajmniej wydawało się, że moja teza jest dość jasno i wyraźnie wyłożona i praktycznie nie można po przeczytaniu tego artykułu mieć wątpliwości co do intencji autorki. A jednak.

Stwierdziłam, że wrzucę linka do mojego artykułu na fanpejdż fb Polacy w Szwajcarii, a co, w końcu temat ciekawy, niech sobie poczytają polscy imigranci. I się zaczęło. Niestety dyskusja się nie zaczęła na moim blogu, ani nawet na fanpejdżu mojego bloga, ale właśnie na stronie Polacy w Szwajcarii. Dlatego w ramach dodatkowego kontekstu muszę Wam co-nie-co przytoczyć. Czytaj dalej …

Rzecz o mieszanych związkach, czyli jakie są te szwajcarskie chłopaki?

Takie pytania otrzymywałam co jakiś czas w wiadomościach prywatnych. Co tu odpowiedzieć. Nuda, panie. Dialogi jakieś takie kiepskie. No, ale gdy to pytanie otrzymałam po raz trzeci, stwierdziłam, że czas o tym napisać, jakkolwiek dotykałoby to stereotypów, cech personalnych indywidualnych osób i trochę takiej czystej plotki.

No bo na przykład jacy są Polacy? Różni. Zależy od człowieka. Jeden cham, drugi całkiem do rzeczy. Różnice między Polakami a Szwajcarami wynikają głównie z wychowania. I są w stanie na początku zauroczyć, ale potem wychodzi „na prowadzenie” charakter tego jednego jedynego. Także bywają trwałe i szczęśliwe polsko-szwajcarskie związki, ale bywają i rozwody. Jak to w życiu, generalizować sobie można, a to co siedzi głęboko w człowieku, wyjdzie z czasem…i bynajmniej nie będzie to zależne od różnic kulturowych, ale od dopasowania. Tej konkretnej dziewczyny i tego konkretnego chłopaka. Czytaj dalej …