– Obyś cudze dzieci uczył!
– A proszę bardzo, byle w Szwajcarii!
Mimo wszystko odpowiedź na te popularne w Polsce powiedzenie jest nieco na wyrost. Praca nauczyciela jest ciężka i wyczerpująca psychicznie pod każdą szerokością geograficzną. Ale przynajmniej w Szwajcarii jest to praca szanowana i dobrze płatna.
Na potrzeby tego artykułu przeprowadziłam wywiad z koleżanką, która pracuje jako nauczycielka prawa i ekonomii w szwajcarskim liceum we francuskojęzycznym kantonie Vaud. Koleżanka wolała zostać anonimowa, ponieważ jako funkcjonariusz publiczny nie jest uprawniona do udzielania informacji prasie bez pozwolenia dyrektora placówki, w której pracuje.
Zacznijmy od tego, że temat szkolnictwa w Szwajcarii jest bardzo skomplikowany, ponieważ edukacja (na niższym poziomie niż uniwersytety i szkoły wyższe) leży w gestii kantonów. Oznacza to, że w kantonie Genewa nauczyciel zarabia i pracuje inaczej w kantonie Gryzonia.
ILE PRACUJE I ILE ZARABIA NAUCZYCIEL?
To zależy od kantonu!
W kantonie Vaud pełen etat to 22 godziny lekcyjne. Każdy wie, że nauczyciel pracuje o wiele dłużej – musi przygotować zajęcia, sprawdzić klasówki, uczestniczyć w Radach Pedagogicznych – a to w wszystko w ramach podstawowego wynagrodzenia, do którego nie ma dodatków. Większość szwajcarskich nauczycieli (57%) pracuje na część etatu z własnego wyboru lub dlatego, że nie może zebrać wystarczającej liczby godzin w jednej szkole z przedmiotu, którego naucza. Popularne jest też uczenie w wielu szkołach lub uczenie kilku przedmiotów.
Szwajcaria jest na samym szczycie rankingu OECD pod względem zarobków nauczycieli tuż za Luksemburgiem. Wykresy po lewej stronie natomiast pokazują kraje OECD, gdzie nauczyciele zarabiają najmniej. Polska zajmuje tu trzecie miejsce od końca.
Wynagrodzenie nauczyciela szwajcarskiego zależy od kantonu, doświadczenia, a także poziomu nauczania. Nauczyciele pracujący w gimnazjach i liceach zarabiają więcej niż nauczyciele z podstawówki i przedszkola.
Zerknijmy na zarobki w kantonie Vaud. Tabele, które podlinkowałam pod tym paragrafem przedstawiają drabinę zarobków funkcjonariuszy publicznych w kantonie (roczne, włączając w to 13 pensję). Dla tych, którym nie chce się przeliczać: zarobki nauczycieli szkół ponadpodstawowych zaczynają się od 6705 chf brutto. Maksymalnie taki nauczyciel może otrzymać 10588 chf na miesiąc. Nie można szwajcarskich pensji przeliczać na złotówki, ale dla orientacji 1 chf to 3,77 zł. Nawet uwzględniając wysokie koszty życia w Szwajcarii, jest to dobre wynagrodzenie, które niczym nie ustępuje pensjom sektora prywatnego.
Drabina zarobków funkcjonariuszy publicznych w kantonie Vaud
Drabina zarobków według konkretnych zawodów
CO TRZEBA ZROBIĆ, ŻEBY PRACOWAĆ W ZAWODZIE NAUCZYCIELA W SZWAJCARII?
Żeby pracować w zawodzie nauczyciela w liceum lub gimnazjum w kantonie Vaud, trzeba ukończyć studia w swojej dziedzinie, a potem zrobić roczny lub dwuletni kurs w Wyższej Szkole Pedagogicznej.
Nauczyciel w przedszkolu lub szkole podstawowej musi ukończyć 2- lub 3-letnie studia, znać język kantonu na poziomie C1 lub C1 i znać drugi język Szwajcarii przynajmniej na poziomie B1, a także przez ponad pół roku mieszkać w kraju, gdzie mówi się w tym języku.
Co ciekawe, jeszcze w latach 70-tych XX wieku nauczyciel wykształcony w Wyższej Szkole Pedagogicznej w Lozannie miał prawo pracować tylko i wyłącznie w kantonie Vaud i nigdzie indziej. Obecnie system kształcenia nauczycieli jest zharmonizowany w całym kraju.
JAK WYGLĄDA PRACA NAUCZYCIELA?
Nauczyciel, mimo że jest funkcjonariuszem publicznym, nie jest nieusuwalny. Pierwszy rok pracy nauczyciela to staż na umowę na czas określony. Ta umowa może, ale nie musi być przedłużona przez dyrektora. Później zwolnienie nauczyciela jest bardziej problematyczne – trzeba swoją decyzję uzasadnić – ale nie jest to niemożliwe.
Sposób pracy nauczyciela bardzo zależy od stylu narzucanego przez dyrekcję szkoły. Nie ma podręczników obowiązkowych. Uczniowie muszą nabyć określoną wiedzę, a wybór sposobu jej przekazania należy do nauczycieli.
Wychowawstwo klasy (nieobowiązkowe) nie oznacza dodatkowych pieniędzy, ale dodatkową 1 godzinę tygodniowo wliczaną do planu zajęć. Nie ma czegoś takiego jak godzina wychowawcza. Do obowiązków wychowawcy klasy w liceum należy reprezentowanie uczniów na Radach Pedagogicznych i przed dyrekcją, usprawiedliwianie nieobecności i wszelkie inne sprawy administracyjne. Wycieczki tematyczne organizowane są zwykle przez nauczycieli konkretnych przedmiotów. Integracyjnych, takich znanym nam z Polski zwykle nie ma (uwaga, mówimy w tym momencie o szkole ponadpodstawowej – w szkołach obowiązkowych, wycieczki – tzw. zielone szkoły są zwykle częścią szkolnego programu).
W szkołach ponadpodstawowych nie ma także wywiadówek. Nauczyciel – wychowawca może do rodziców zadzwonić bądź skontaktować się z nimi e-mailowo i vice versa.
SAMODZIELNOŚĆ UCZNIÓW
Brak wywiadówek jest znamienna. Uczniowie starszych klas sami podciągani są do odpowiedzialności za swoje czyny i oceny. Samodzielność uczniów jest bardzo ważna również przy zdobywaniu wiedzy. Uczniowie często skarżą się, że nauczyciele nie tłumaczą pewnych zagadnień. Tak właśnie jest, ale robią to naumyślnie! Uczniowie nie mają podanej pod nos porcji wiedzy, ale uczą się ją zdobywać i sami wyciągać wnioski. Na przykład na lekcji historii uczniowie przerabiają oryginalne teksty historyczne, podczas gdy ich zadaniem jest opracowanie i poznanie kontekstu. Powiecie – bez sensu. Po co tracić czas na rozkładanie na czynniki pierwsze aktu kapitulacji po bitwie pod Marignano, skoro można od razu podyktować do kajecików: data, przyczyny, przebieg, skutki… A jednak szwajcarski system edukacji stawia bardziej na naukę zdobywania wiedzy i szukania odpowiedzi na pytania niż znajomość dat i faktów.
Nauka samodzielności zaczyna się w Szwajcarii już w przedszkolu. Rodzice nie mają prawa wejść do szkoły (chyba że na rozmowę z dyrektorem lub nauczycielem). Oznacza to, że już 4-letnie dzieci same się ubierają i rozbierają po wejściu do szkoły. Nieco później dzieci są zachęcane (czasami wręcz zmuszane) do samodzielnych wędrówek i powrotów ze szkoły. Jeśli macie ochotę poczytać o metodach wychowawczych Szwajcarów, zerknijcie TUTAJ.
SZACUNEK DO NAUCZYCIELI I PODEJŚCIE RODZICÓW
Czy szwajcarscy uczniowie są grzeczniejsi niż ci polscy? Trudno to porównać. Jak podkreślała moja rozmówczyni, szacunek do nauczycieli w dużej mierze zależy od kraju pochodzenia ucznia. Młodzi Szwajcarzy są zwykle lepiej ułożeni niż ci z rodzin imigrantów. Klasy gimnazjalne, po których uczniowie idą na studia są łatwiejsze do prowadzenia niż klasy zawodowe przygotowujące do pracy. A czasem to po prostu kwestia jednego lub kilku nadaktywnych uczniów, którzy dezorganizują pracę całej klasy. Najbezpieczniejsza i najczęściej stosowana metoda dyscyplinarna to prośba o interwencję dyrektora.
Czy szwajcarscy rodzice są tak roszczeniowi, jak na powyższym memie? Wręcz odwrotnie. Tu najczęściej nauczyciel „zmywa głowę” zszokowanym rodzicom za to, że dziecko nie umie zawiązać butów, czy za to, że odprowadzają swoje dziecko do szkoły. „A kiedy on się nauczy samodzielności?!” Nie radzę argumentować, że to rodzic ponosi odpowiedzialność za dziecko, albo że dziecko jest za małe, żeby poradzić sobie samo. Za sprzeciwianie się szwajcarskim wartościom słono się płaci (chcesz wiedzieć więcej, kliknij TUTAJ).
W ciągu 7-letniej kariery nauczycielskiej mojej rozmówczyni tylko raz rodzic zakwestionował ocenę dziecka. Ojciec dziecka, który był specjalistą w danej dziedzinie prosił o wyjaśnienia, dlaczego jego córka dostała z egzaminu tylko 4. Ku zdziwieniu nauczycielki, po otrzymaniu informacji zwrotnej ojciec podziękował i nie kontynuował dyskusji.
Praca szwajcarskiego nauczyciela nie jest wcale łatwiejsza niż praca polskiego nauczyciela. Wiele zawodów pozwala w łatwiejszy, mniej stresujący i mniej angażujący emocjonalnie sposób zarobić takie same i lepsze pieniądze. Ale niewątpliwie nauczyciele cieszą się tu szacunkiem i nie muszą się nikomu spowiadać z ilości przepracowanych godzin, ani tego, dlaczego chcą, żeby ich pensje nieco mniej przypominały kieszonkowe.
Powyższe informacje dotyczą nauczania w szkole ponadpodstawowej w kantonie Vaud w Szwajcarii. Jak jest gdzie indziej? To zależy od kantonu! Ale szkielet podejścia do edukacji i nauczycieli w całej Szwajcarii pozostaje taki sam.
Wspaniały artykuł!
Dzięki!
Udostępniam specjalnie dla mojej mamy i cioci, nauczycielek z powołania i serca.
Dzięki za ten tekst!
Ja w rodzinie nie mam nikogo, ale jak jeszcze mieszkałam w Polsce pracowałam w przedszkolu dwujęzycznym jako lektorka angielskiego, także czuję się choć częściowo nauczycielką. No i oczywiście uczę polskiego 😀
Dzień dobry,czy w razie działań zbrojnych w Polsce,ratując się i uciekają do Szwajcarii ,jest możliwość otrzymania pracy, choćby sprzątaczki ze znajomością j.niemieckiego na poziomie polskiej szkoły podstawowej?
Dzień dobry! Przepraszam, że piszę trochę off-topic, ale chciałem Pani zapytać, czy warto studiować w Szwajcarii i czy są wysoki szansy tam zostać po ukończeniu studiów? Znam biegle język francuzki (mam certyfikat dalf c1), też dobrze angielski. Chcę w następnym roku stufiować na magisterce we Francii lub Szwajcarii. Wybrałbym Szwajcarju, jeżeli uda się tam zostać po ukończeniu studiów, jeżeli nie, to lepiej Francja, która też mi bardzo się podoba.
Dziękuje!
Z poważaniem, Andrzej
P.S. Niemieckiego nie znam w ogóle. Czy jest to problem dla życia w Szwajcarii, czy wystarcza tylko język francuski?
Dzień dobry!
Tak, warto. Potem oczywiście można znaleźć pracę (co jest łatwiejsze ze szwajcarskim dyplomem) i dostać pozwolenie.
Pozdrawiam i życzę powodzenia!
A czy będę to bardzo trudno, znaleźć pracę za dyplomem? I czy jest potrzebny język niemiecki, jeżeli żyć we francuskojęzycznej części Szwajcarii? Czy będzie trudno, jeżeli go nie uczyć?
Dziękuje, za odpowiedz, przepraszam, jeżeli jestem wścibski 🙂
Nie, zupełnie nie.
Tu rzadko kto mówi po niemiecku. Tylko francuski i jako pomoc – angielski.
A czy będzie trudno czy łatwo znaleźć pracę – zależy od dyplomu.
Idiotyczne porównanie zarobków. Pensum polskiego nauczyciela wynosi 18 godzin a nie 22, czyli o 4 mniej, a to ma wpływ na zarobki. Na dodatek mają trzynastą pensję, gruszę i mnóstwo różnych dodatków . Wreszcie ich średnie zarobki w porównaniu do średniej krajowej wychodzą całkiem przyzwoicie, to znaczy 115% średniej krajowej. Mało który europejski kraj może się poszczycić takim wynikiem. Nawet fińscy nauczyciele zarabiają poniżej średniej krajowej.
Nie wszyscy nauczyciele mają 13-stki i dodatki. Ja pracuję w szkole społecznej i takich nie otrzymuję. Poza tym też pracuję 40h w tygodniu, 18 h to tylko godziny przy tablicy.
Bardzo ciekawy tekst. Zaintrygował mnie ponieważ właśnie bronię magisterkę z pedagogiki a zarobki w Polsce w tym zawodzie są marne. Czy mając magistra z edukacji wczesnoszkolnej i przedszkolnej i znajomością niemieckiego B2 jest szansa znalezienia pracy w przedszkolu w Szwajcarii? Pozdrawiam serdecznie
A czy będąc nauczycielka wychowania przedszkolnego i edukacji wczesnoszkolnej dyplom polski jest szansa na znalezienie pracy w żłobku w szwajcari ?
do Pani Lavinki
jestem nauczycielem w szkole od 25 lat i mam 26 godzin (za które mi płacą a następne 20 godzin są bezpłatne) i zarabiam poniżej średniej poza tym ta tzw grusza to 300 zł , naprawdę ogromne pieniądze patrząc ile kosztuje wyjazd na tydzień w wakacje, a tylko wtedy mam wolne, ponieważ w ciągu roku nie mogę wziąć urlopu (a wyjazdy w wakacje są bardzo drogie) , więc droga Pani zapraszam na 1 dzień do szkoły do pracy to raczej ucieknie Pani po godzinie. Pani po pracy wraca do domu i ma wolne, może odpocząć, a ja kontynuuję pracę w domu, ponieważ muszę sprawdzić klasówki, przygotować ciekawą lekcję, jeszcze jakieś pytania??????????????