Szwajcaria nie jest państwem socjalnym. Ci, którzy chcą co miesiąc otrzymywać pieniądze od państwa „bo im się należy” mają w okolicy kraje, które są o wiele przyjaźniejsze ich sposobom na życie. Sami Szwajcarzy nie zgadzają się na rozdawnictwo publicznych (czyli swoich własnych!) pieniędzy. Gdy populiści proponowali wprowadzenie dochodu bezwarunkowego 2500 franków na miesiąc (czyli, czy się stoi czy się leży, co miesiąc na konto każdego obywatela wpływałoby 2500 franków – przeliczając tak z grubsza razy 4 to 10 000 zł), Szwajcarzy powiedzieli zdecydowane nie. Odmówić takiego prezentu? To potrafi zrobić wyłącznie dojrzały obywatel, który wie skąd się biorą pieniądze.
Zasiłki rodzinne w Szwajcarii
Tak czy siak, w Szwajcarii funkcjonują zasiłki rodzinne dla pracujących rodziców, którzy zarabiają więcej niż 587 chf miesięcznie. Zasiłki wynoszą więcej niż 200 chf miesięcznie na jedno dziecko do ukończenia 16 roku życia. Dokładna stawka zależy od kantonu – np. najwięcej otrzymuje się w kantonie Zug – 300 chf. W niektórych kantonach stawka jest progresywna w zależności od ilości dzieci. Na przykład we francuskojęzycznym kantonie Vaud za pierwsze i drugie dziecko otrzymuje się miesięcznie po 250 chf, a za trzecie i kolejne – 370 chf. Po skończeniu 16 roku życia rodzice mogą ubiegać się o dodatek edukacyjny dla swoich dzieci do czasu kiedy nie skończą nauki (maksymalnie do 25 roku życia). Ten dodatek wynosi minimalnie 250 chf na miesiąc, a jego wysokość zależy od kantonu. Na przykład w kantonie Genewa może osiągnąć aż 500 chf na miesiąc w przypadku trzeciego dziecka.
Zasiłki rodzinne przysługują również wtedy, gdy dzieci mieszkają w Polsce. Ich wysokość jest wyrównywana do wysokości szwajcarskich zasiłków, nawet jeśli w Polsce pobierane są świadczenia na dzieci.
Złe wiadomości dla bezrobotnych?
Powyższy zasiłek należy się wyłącznie osobom, które pracują i zarabiają więcej niż podane minimum. Ci z lewa pomyślą, że Szwajcaria wspiera bogatych, a odmawia biednym, a ci z prawa, że Szwajcaria stosuje świetne incentywy, żeby zmusić swoich obywateli do pracy. Nie jest tak do końca. Osoby, które nie pracują lub nie otrzymują wymaganego dochodu również otrzymują zasiłki rodzinne, ale w ramach funduszu dla bezrobotnych. Nie są to pieniądze, które się otrzymuje bezwarunkowo. Szwajcaria robi wszystko, żeby zniechęcić swoich obywateli od uczynienia sobie z posiadania dzieci sposobu na życie. Podstawowe świadczenia rodzinne wystarczają wyłącznie na przeżycie, a nie na wygodne życie (nie mówię w tym momencie o zasiłku dla bezrobotnych, który wynosi 70 lub 80% wynagrodzenia i wypłacane jest nawet przez okres dłuższy niż rok – w zależności od Twojego wieku i stażu pracy pod warunkiem przepracowania przynajmniej 12 miesięcy w ciągu ostatnich 2 lat).
Jednorazowy zasiłek z tytułu urodzenia dziecka
W niektórych kantonach otrzymuje się jednorazowy „prezent” przy narodzinach dziecka. Najwięcej otrzymuje się w kantonach Genewa i Valais – 2000 chf, a w przypadku ciąży mnogiej – 3000 chf. Adopcja dziecka jest w tych kantonach traktowana tak samo jak narodziny.
Urlop macierzyński
Pracujące matki, które nie chcą zrezygnować z kariery mogą cieszyć się swoim noworodkiem maksymalnie przez 14 tygodni. W tym czasie otrzymują 80% wynagrodzenia. Nie istnieje coś takiego jak urlop wychowawczy ani urlop tacierzyński. Wolne dla młodego taty po narodzinach dziecka dłuższe niż 1 dzień to wyłącznie dobra wola pracodawcy. Według organizacji Travail Suisse, tylko 3% szwajcarskich tatusiów otrzymało więcej niż 10 dni wolnego z tytułu narodzin dziecka.
Z obserwacji wynika, że świeżo upieczone matki robią wszystko, żeby wrócić do pracy, ale jednocześnie, żeby zmniejszyć jej zakres z pełnego etatu do jego ułamka. Pomimo państwowych dopłat do żłobków, opieka nad dzieckiem w Szwajcarii jest bardzo droga i nierzadko zabiera jedną pensję. Z tego względu, a także dlatego, że niespełna 3,5-miesięczne dziecko potrzebuje matki, wiele kobiet w Szwajcarii nie wraca do pracy po urodzeniu dziecka. Co ciekawe, wpisanie w CV na rok czy dwa „full-time mother” nie przekreśla dalszej kariery zawodowej kobiet.
Nie da się zwolnić kobiety w ciąży lub na urlopie macierzyńskim. Dość popularna niestety jest jednak praktyka zwalniania kobiet wracających do pracy po urlopie macierzyńskim. Pracownicy szwajcarskiego związku zawodowego Unia mówią, że mają co najmniej jedną sprawę dotyczącą podobnego traktowania młodych matek w miesiącu.
Czy Szwajcaria jest przyjazna rodzinom?
Pomimo nieciekawej sytuacji pracujących matek powiedziałabym, że tak. Owszem, prym we współczynniku urodzeń w Europie wiedzie tradycyjnie Francja i kraje skandynawskie, ale Szwajcaria wcale nie zajmuje dna tabeli (w dodatku matka szwajcarska rodzi przeciętnie więcej dzieci niż matka polska). Dlaczego ludzie chcą się mnożyć w Szwajcarii? Szwajcaria jest bogata, a dzięki demokracji bezpośredniej stabilna. Niektórzy narzekają, że przez system referendów nowe przepisy wprowadzane są bardzo mozolnie, ale z drugiej strony nie grozi to rewolucją uchwaloną nad ranem w niemal pustym parlamencie… Kraj jest bezpieczny. Dzieci wychowywane w Szwajcarii mają zagwarantowaną dobrą edukację w publicznych szkołach, a potem niemal pewność pracy. Ale przede wszystkim jedno dobre szwajcarskie wynagrodzenie starczy do utrzymania rodziny.
Źródła:
Od nowego roku Ticino wypłaca 3000FR za urodzenie dziecka
Zmienia się, zmienia….
A, czekaj, czyli teraz najbardziej będzie się opłacało rodzić dzieci w Ticino? Widzę nową inwazję Włochów na horyzoncie…
Z ważnych wartych wspomnienia to do 6 roku życia cała komunikacja za darmo! Przedszkole publiczne darmo ale tylko 9-12g, koszt do g 18 to 1500chf/mies. Obowiązkowe Krankenkasse od 130chf (dziecko 5lat, Zurych)
Koszt przedszkola publicznego zależy od zarobków rodziców, nieprawdaż?
Wychodzi na to, że Polska ze swoim rocznym urlopem macierzyńskim jest mniej pronatalistyczna niż Szwajcaria z 14 tygodniowym. Ciekawe? Klucz do w miarę sensownej dzietności mieści się chyba w zdaniu: „Ale przede wszystkim jedno dobre szwajcarskie wynagrodzenie starczy do utrzymania rodziny”. Ich system socjalny bardzo mi się podoba. Zdecydowanie nie sprzyja życiu i rozmnażaniu się na cudzy koszt. Czy pomoc socjalna jest większa w przypadku dzieci niepełnosprawnych? Pozdrawiam i dziękuję za świetny artykuł.
Nie wiem, dlaczego wylądowałeś mi w spamie. Musiałam Cię z niego wyciągnąć.
Dodatki na dzieci niepełnosprawne są takie same, ale są jeszcze inne dodatkowe w zależności od sytuacji i decyzji rodziców, gdzie i w jaki sposób dziecko jest leczone / rehabilitowane.
Faktem jest, że w tym przypadku Szwajcaria ma o wiele lepiej przygotowane do tego instytucje. Z drugiej strony bardzo niewiele matek decyduje się zostać z dzieckiem 24/24… Po prostu uważa się, że żaden człowiek nie jest w stanie tego zrobić sam i nie zwariować. Społeczeństwo też o wiele bardziej akceptuje korzystanie z zewnętrznych form pomocy: instytucji, pielęgniarek, opieki całodobowej w domu etc.
Hmm… Dojrzały obywatel czy obywatel, który ma pieniądze?
Tak swoją drogą, czy wgłębiałaś się trochę w kwestie systemu kontroli opieki nad dziećmi? Chodzi mi o to w jakich sutyacjach szwajcarskie państwo jest w stanie odebrać dziecko rodzicom.
Pewnie chodzi Ci o to, czy szwajcarski system przypomina ten norweski? Nie. Bić dzieci nie można, ale klapsy i policzki to część szwajcarskiego tradycyjnego systemu wychowawczego (uwaga: ironia!).
WitAm mam pytanie czy ktos z Was staral sie o 500 plus ze Szwajcarii? Jakie sa potrzebne dokumenty z Polski
A jakim prawem chcesz dostawać pieniądze z Polskiego systemu skoro tu nie mieszkasz ? Jako obywatel mieszkający w Polsce protestuje wobec takiego zachowania, aby rozdawać pieniądze publiczne osobom niemieszkającym w kraju. Te pieniądze maja zostać u nas i tu w naszej gospodarce pracować, a nie być wydawane poza granicami i zasilać system podatkowy innych krajów. Bez żartów…
Sorry, mieszkam w Szwajcarii i prowadzę wynajem nieruchomości w Polsce. Odprowadzam podatki w obu Państwach i z Polski nie należy mi się totalnie nic. Ok, ale proszę uważać na słowa, bo też nie mogę pojąć dlaczego Pan żyje z moich podatków… bez żartów. Gospodarka to globalny eco-system, a nie Pana Polska własność. Jeśli wprowadza się rozdawnictwo na koszt obywatele to byłoby miło żeby był to system sprawiedliwy…
P.S. Bardzo fajnie napisany artykuł
Witam. Moja sytuacja jest taka. Dziecko urodzone w Polsce ma juz 2.5 roku. Ojciec obcokrajowiec uznal dziecko, ale chce pobierac Kindergeld w szwajcarii. Ja pobieralam 500+ od urodzenia. Niestety po uznaniu ojcostwa zmieniaja sie przepisy o koordynacji zabezpieczen spolecznych. Sprawa w toku. Chodzi mi o to, bo ojciec dziecka kaze mi podpisac wniosek by on mogl pobierac Kindergeld, ja nie chce tego zrobic, boi tak nic mi nie da. Zerwal ze mna kontakt i Straszy sadem. Pytanie moje jest takie: kto jest w tym wypadku wnioskodawca. I co z tym 500+ jesli je pobieralam. Czekam na odp od wojewody ale moze ktos cos wie i mial podobnie.
Pracodawca odmówił mi złożenia wniosku o dodatek szkolny dla studiującego syna ,który przebywa w Polsce i studiuje,powiedział,że jeśli wcześniej nie pobierałam tu zasiłku rodzinnego to mi się nie należy dodatek szkolny.Moj syn ma 24 lata a ja dopiero od półtora roku pracuje w Szwajcarii.
Co robić??