Jak co roku, czas na prezenty! Nie mogę obdarować wszystkich, szczególnie, że jest tu nas kilkanaście tysięcy, ale możecie swój prezent wygrać.
EDIT: Wyniki konkursu na końcu artykułu.
Są 3 równorzędne nagrody w konkursie – unikalny kalendarz Szwajcarii na rok 2021 i jedna wybrana z moich czterech książek.
Dlaczego kalendarz jest unikalny?
Bo to kalendarz Szwajcarskiej Organizacji Turystycznej My Switzerland, który nie funkcjonuje w tradycyjnej sprzedaży. Oprócz przepięknych zdjęć mamy tu informacje o Szwajcarii, mapę kantonów i tabelkę z wyszczególnionymi feriami, wakacjami i dniami wolnymi w danym kantonie. Każde święto opatrzone jest miniaturową flagą Szwajcarii, a pod spodem znajduje się opis święta i nazwa kantonu, w którym jest obchodzone. To świetna ściąga dla tych, którzy lubią lokalne tradycje, targi i kolorowe pochody i niekończąca się inspiracja dla podróżników i odkrywców.
Jeśli chodzi o drugi prezent, macie do wyboru cztery książki, w tym trzy o Szwajcarii.
„Czy wiesz, dlaczego nie wiesz, kto jest prezydentem Szwajcarii” Wyd. Pafere to mini-bryk z tego, jak funkcjonuje Szwajcaria. W dwóch językach.
„Szwajcaria i Liechtenstein. Inspirator Podróżniczy” Wyd. Pascal to przewodnik turystyczny.
„Szwajcaria, czyli jak przeżyć między krowami i bankami. Bilet w jedną stronę” to lekka historia emigracyjna ze Szwajcarią w tle.
„Gwiazda Północy, Gwiazda Południa” to moja pierwsza powieść.
Zadanie konkursowe jest śmieszne, bo trzeba nam śmiechu na koniec 2020!
Napisz, do czego służy urządzenie ze zdjęcia.
UWAGA – PUNKTOWANE SĄ TYLKO NIEPRAWIDŁOWE ODPOWIEDZI.
Czyli w zasadzie, wymyśl do czego mogłoby to służyć poza tradycyjnym zastosowaniem.
Dodaj (K), żebym wiedziała, że chcesz wziąć udział w konkursie.
KONKURS:
- Nagroda: Kalendarz Szwajcaria 2021 i wybrana książka Joanny Lampki.
- Trzech równorzędnych zwycięzców
- ZADANIE: Napisz, do czego służy urządzenie ze zdjęcia. Punktowane są tylko nieprawidłowe odpowiedzi. Mile widziana kreatywność! Dodaj (K), żebym wiedziała, że chcesz wziąć udział w konkursie. Liczą się komentarze na blogu lub na facebooku pod odpowiednim postem.
- Czas trwania konkursu: 3.12.2020 – 5.12.2020 (sobota) o godz. 19:00
- Ogłoszenie wyników: 6.12.2020 (niedziela) o godz. 8:30 na fanpage’u i na blogu Szwajcarskie Blabliblu. Do zwycięzców napiszę również e-maila lub wiadomość prywatną na facebooku.
- Dozwolona dowolna ilość odpowiedzi od tego samego uczestnika (wygrywa tylko jedna najlepsza odpowiedź tej samej osoby).
- Wysyłka nagród tylko na terenie Szwajcarii i Polski.
- Jeśli bierzesz udział w konkursie na blogu, pamiętaj aby wpisać prawidłowy e-mail, żebym mogła Cię poinformować, że wygrałeś. Jeśli na facebooku, odblokuj wiadomości od osób, które nie są Twoimi znajomymi lub sprawdzaj skrzynkę „Inne”.
- Twoich danych będę używała tylko i wyłącznie do wysyłki nagród.
EDIT:
WYNIKI KONKURSU
Padł zdecydowany rekord. W świątecznym konkursie Blabliblu we współpracy ze Szwajcarską Organizacją Turystyczną padło aż 158 odpowiedzi konkursowych w komentarzach na facebooku i na blogu. Wasze pomysły na wykorzystanie urządzenia do robienia serowych różyczek z sera Tete de Moine były nieziemskie, a co ciekawe, większość nawet realistyczna, a przynajmniej wcale bym się nie zdziwiła, jakby ktoś mi opowiedział, że do tego również używa się poziomej gilotynki. Kreatywni Polacy jak zwykle przeszli samych siebie. I, szczerze mówiąc, miałam prawdziwy problem z wyborem zwycięzcy. Poziom odpowiedzi był tak wyrównany, że śmiało mogłabym losować… Dlatego postanowiłam zamiast trzech zwycięzców, wybrać czterech!
Niniejszym ogłaszam, że konkurs świąteczny Blabliblu 2020 wygrywają:
Ula (odpowiedź na blogu), Piotr Kowalski (facebook), Michella Kej (facebook) i Adrian Pusz (facebook). Gratulacje! Odezwę się do Was w wiadomości prywatnej, żeby ustalić szczegóły wysyłki nagrody.
Ula:
(k) Przyrząd służy do tradycyjnej, corocznej „szwajcarskiej ruletki,,. Zasady są proste, uczestnicy siedzą przy okrągłym stole z nagami w misce z lodowatą wodą z lodowca z najbliższej okolicy oraz kładą jeden palec na desce i kręcą za gałkę na najwyższym punkcie, tak aby swobodnie opadała. Ten, na którym zatrzyma się nóż wygrywa rundę. Jeżeli poleje się krew dostaje dwa razy więcej punktów i musi zagrysć kawełek sera. Wszyscy uczestnicy pomiędzy rundami wypijają Appenzeller Alpenbitter dla odwagi i poprawy nastroju. Gra toczy się do momentu, kiedy uczestnicy są w stanie zakręcić nożem. Wygrywa ten, kto ma najwięcej nacięć i jest w stanie wymówić rindfleischetikettierungsüberwachungsaufgabenübertragungsgesetz. Wygrany cieszy się uznaniem i poszanowaniem całej gminy przez rok. W tym czasie obdarowywany jest przez miejscową społeczność darami i przetworami oraz ma pierwszeństwo w wyborze krów, owiec i panien na wydaniu.
W pełni sobie wyobrażam taką grę i w dodatku te krowy, owce i panny na wydaniu. To takie szwajcarskie!
Piotr Kowalski
(K) W aktualnym kontekście epidemicznym służy do wykonania w domowych warunkach testu na covid poprzez umieszczenie na nim kawałka sera Schabziger, który sprawdza sprawność węchu #cantonduglaris
Ano, bardzo praktycznie i jak na czasie!
Michella Kej
(K) Jest to Pogodnik kolisty. Kręcąc 9 razy o 19.00 w prawo w dzień poprzedzający, uzyskujemy dzień wolny od deszczu, zaś w lewo 8 razy w dzień poprzedzający, uzyskujemy pogodę deszczową. Pocieranie prętu napromiennika papierem ściernym ściśle wg instrukcji przywołuje burze z błyskawicami.
Może także podobno służyć jako naprężnik ciśnieniowo-słoneczny, ale tej części instrukcji już nie czytałam. Do XIX wieku zakazane było używanie tego urządzenia na mocy Ustawy o Wiedźmach i Czarownicach.
Mamy historię i mamy czarownice i mamy zwyciężczynię <3
Adrian Pusz
(K) Koło od jednego z pierwszych prototypów roweru dla tutejszej armii. Gałka/Uchwyt miała służyć do hamowania poprzez złapanie i zatrzymanie. Niestety, rozwiązanie zostało wycofane z uwagi na dużą wypadkowość i strajki ortopedów. Szwajacarzy zastąpili je, montując korkociąg do wina przy kierownicy, który dociskał hamulec do opony od góry (pierwsza część żart, ale druga jak najbardziej prawda!)
Niezły pomysł i nie wiem nawet, czy to drugie to najprawdziwsza prawda, ale brzmi cudoooownie!
(k) Przyrząd służy do tradycyjnej, corocznej ,, szwajcarskiej ruletki,,. Zasady są proste, uczestnicy siedzą przy okrągłym stole z nagami w misce z lodowatą wodą z lodowca z najbliższej okolicy oraz kładą jeden palec na desce i kręcą za gałkę na najwyższym punkcie, tak aby swobodnie opadała. Ten, na którym zatrzyma się nóż wygrywa rundę. Jeżeli poleje się krew dostaje dwa razy więcej punktów i musi zagrysć kawełek sera. Wszyscy uczestnicy pomiędzy rundami wypijają Appenzeller Alpenbitter dla odwagi i poprawy nastroju. Gra toczy się do momentu, kiedy uczestnicy są w stanie zakręcić nożem. Wygrywa ten kto ma najwięcej nacieć i jest w stanie wymówić rindfleischetikettierungsüberwachungsaufgabenübertragungsgesetz. Wygrany cieszy się uznaniem i poszanowaniem całej gminy przez rok. W tym czasie obdarowywany jest przez miejscową społeczność darami i przetworami oraz ma pierwszeństwo w wyborze krów, owiec i panien na wydaniu.
(K) SZWAJCARSKI ZEGAR SEROLOGICZNY 🙂
Krajalnica do sera
K. Przyrzad do krojenia pizzy.
(K) urządzenie mogłoby służyć do krojenia na plasterki warzyw/owoców w niestandardowe ćwiartki, coś na wzór kształtu kawałków pizzy, krojenie kebaba 😀
(K) Przyrząd do robienia Rozetek z Głowy Mnicha.
Instrukcja użycia:
1) Myjemy głowę mnicha
2) Oliwy głowę mnicha, wystarczy samą tonsurę.
3) Wyjmujemy nóż z podstawki
4) Wykonujemy 2-3 obroty na głowie mnicha, w zależności od stażu
5) Zbieramy rozetki i wystawiamy w przyklasztornym sklepie po jedyne 999 CHF za sztukę.
(K) przeciez to korbka do nakrecania szwajcarski krow.
Zeby zaoszczedzic na bateriach mozna to urzadzenie przylozyc do grzbietu krowy (lub gdzie indziej, zaleznie od modelu) i nalezy szybko krecic az zacznie dzwonic krowi dzwonek.
Dobrze nakrecona krowa moze chodzi nawet 8h. Kiedy odglosy dzwonka staja sie rzadsze, oznacza to, iz krowia sprezynka znow wymaga nakrecenia.
Uwaga: zbytnie nakrecenie moze spowodowac nadmiar krowiej energii i moze grozic nadzianiem na rogi.
Gratuluję zwycięzcom i życzę cierpliwości w oczekiwaniu na kalendarz. Ja jako zeszłoroczny zwycięzca na swój kalendarz nadal czekam.
:O
No to wielkie zdziwienie, bo ja miałam wrażenie, że wszystko zostało pomyślnie rozwiązane, a przynajmniej nie dowiedziałam się, że było inaczej…
Głupio było tak zawracać głowę, ale żal pozostał i wiara w szwajcarską precyzję runęła… 🙁
Może Święty Mikołaj się machnął i wyśle kalendarz na 2021?… 🙂
Może wróci mi wiara w Mikołaja 🙂
Przypomniał mi się ostatni, bardzo nieudany Sylwester. Oczywiście palnąłem nierozsądnie, że nie jestem od spełniania oczekiwań. Świat się wali do tej pory. Zazdroszczę Wam wszystkim, tego młodzieńczego optymizmu.
Ja trafiłem do Szwajcarii o 30 lat za późno, ale było warto.
Leonardozdavos.com.pl