18 maja 1291 roku upadł i został zrównany z ziemią ostatni bastion Templariuszy na Ziemi Świętej – twierdza Akka. Zaledwie kilka miesięcy później, 1 sierpnia, trzy niewielkie regiony przyszłej Szwajcarii podpisały Akt Konfederacji. Przypadek? Nie sądzę!
Hipoteza, że Szwajcaria została założona przez Templariuszy ma bardzo wielu zwolenników nie tylko wśród amatorów teorii spiskowych, ale również poważnych historyków. Co ciekawe, zarówno ten temat jak i wczesna historia Szwajcarii jest dość słabo zbadana i owiana wieloma legendami.
Niestety korelacja historii upadku zakonu i powstania Szwajcarii to temat bardziej na książkę niż artykuł, dlatego dzisiejszy tekst jedynie liźnie temat, zostawi wątpliwości w Waszych głowach i spowoduje nieszczęśliwy wypadek autorki, która trzydzieści razy nadzieje się na kuchenny nóż i niechcący na końcu obetnie sobie głowę. Normalka, w końcu najwięcej wypadków zdarza się w domu. Podejrzewam, że wielu moich czytelników templariuszy zna głównie z łupania w Assassin’s Creed (choć się oczywiście do tego nie przyznają), także odrobina formalnej wiedzy nie zaszkodzi.
KONIEC ZAKONU TEMPLARIUSZY
Gdy templariusze stracili swoją ostatnią twierdzę w Ziemi Świętej, stali się jedynie bezużyteczną organizacją, która była zwolniona z podatków i nie odpowiadała przed nikim. W dodatku bardzo bogatą organizacją… Każdy wie, że Templariusze byli potęgą militarną, jednak pewnie nie wszyscy orientują się w innych domenach Zakonu Ubogich Rycerzy Chrystusa (sic, ubogich!). Czy zdajecie sobie sprawę, że to oni zrewolucjonizowali system bankowy w Europie wprowadzając wiele współczesnych konceptów finansowych? Na przykład ich system kantorów rozciągających się od Londynu po Jerozolimę, który był w zasadzie pierwszym międzynarodowym bankiem.
Bez wątpienia ich bogactwo, potęga i pycha stały kością w gardle wielu europejskich monarchów, przede wszystkim króla Francji Filipa IV Pięknego. Mając króla Francji i Papieża jako wrogów Templariusze nie mieli zbyt wiele możliwości manewru. Co ciekawe jednak, atak na zakon nie był dla nich żadnym zaskoczeniem. Strategia Templexitu została bardzo pieczołowicie opracowana. Z 15 tysięcy rycerzy zakonu zaaresztowanych zostało tylko 3 tysiące. Gdzie podziała się reszta? Z dużą pewnością można prześledzić losy mniej więcej połowy z nich. Pozostali, jak również skarby zakonu rozpłynęły się w powietrzu. Czy aby tak się stało?
Jedna z najbardziej kontrowersyjnych teorii mówi o tym, że templariusze postanowili stworzyć państwo, którym mogliby rządzić z ukrycia.
SYMBOLE TEMPLARIUSZY A SYMBOLE SZWAJCARII
Jednym z najbardziej bijących po oczach dowodów, że Szwajcaria ma wiele wspólnego z Templariuszami jest jej flaga. Szwajcarski krzyż to dokładnie odwrócony kolorystycznie krzyż Templariuszy (jedna z jego wersji). Porównajcie:
Najpopularniejsze wersje flagi Templariuszy
Flaga Szwajcarii
Zerknijcie sobie teraz na flagę jednego z kantonów założycielskich Szwajcarii, od którego kraj zyskał swoją nazwę – kantonu Schwyz. Jest to szwajcarski krzyż równoramienny, który znajduje się po lewej stronie flagi. Zwróćcie uwagę na to, że dokładnie w tym samym miejscu znajdował się emblemat krzyża na białym płaszczu zakonników – na lewym ramieniu, nieco powyżej serca.
Flaga kantonu Schwyz
Drążąc dalej temat symboliki Szwajcarii: flaga bojowa Szwajcarii to flaga Szwajcarii z mieczem owiniętym winoroślą wkomponowanym w krzyż. Czy nie przypomina Wam to czegoś? A symbol klucza, który znajduje się na flagach kilku kantonów?
No dobrze, wyjdźmy już z tej mglistej symboliki. W końcu przypomnijmy sobie, jak William Blake skomentował jedną z drobiazgowych interpretacji swojego wiersza: „O, kurwa, naprawdę to chciałem powiedzieć?”
1291 – NARODZINY NARODU TEMPLARIUSZY?
Weźmy pod uwagę, że przed 1291 tereny obecnej Szwajcarii były niejednorodne językowo, religijnie, nawet nie panowała tam jedna dynastia. Nikt nie przypuszczał, że kilka chudopacholskich rodzin z niewielkich miasteczek i słabo zaludnionych alpejskich dolin może tak zatrząść historią Europy. Podczas spotkania w dolinie Gruetli zostaje podpisany Bundesbrief – to taka szwajcarska Deklaracja Niepodległości:
Co ciekawe, ten dokument zaginął na wiele lat, by zostać odnaleziony w dziwnych okolicznościach dopiero w XIX wieku. A może po prostu ktoś chciał, żeby ten dokument zaginął?
Kto jednak potrafi wytłumaczyć, dlaczego nagle i niespodziewanie górski kraj pastuchów i wieśniaków stał się w Średniowieczu źródłem najlepszych najemników znanych ze swojej odwagi i wierności? Oficjalne źródła podają, że powodem tego była olbrzymia bieda i przeludnienie alpejskich wiosek. Każdy jednak średnio inteligentny dzieciak pojmie, że w tym rozumowaniu leży zasadniczy feler. Gdzie w XIV wieku nie było biedy i dwunastu dzieciaków do wykarmienia?
Najbardziej znana i jednocześnie tajemnicza bitwa, która wsławiła szwajcarskie wojsko to bitwa pod Morgarten z 1315 roku, kiedy półtora tysięczna grupa górali zaatakowała i zwyciężyła 9-tysięczną armię Leopolda I. Po stronie Habsburgów poległo około 2 tysiące rycerzy; Szwajcarzy mieli stracić zaledwie 12 ludzi. Legendy mówią o tajemniczych mężczyznach w białych płaszczach, którzy ponoć mieli pomagać góralom…
SZWAJCARSKI CHARAKTER NARODOWY VS. TEMPLARIUSZE
Dyskrecja, odwaga, tolerancja religijna i neutralność – poczekajcie, mówimy o Szwajcarach, czy Templariuszach? No właśnie!
Również mocne strony kraju dziwnym sposobem pokrywają się z domenami, w których wiedli prym Templariusze. Współczesna Szwajcaria została zbudowana na bankowości, przemyśle farmaceutycznym i inżynierii. O związkach Templariuszy z bankami i biznesem już wspominałam. Owiane legendą natomiast są związki zakonników z alchemią, która przecież dała podwaliny współczesnej farmaceutyki. Nie ma w zasadzie wiarygodnych źródeł, które mówią o sukcesach Templariuszy w tej dziedzinie, natomiast całe mnóstwo frapujących teorii, że to właśnie dzięki temu zakon osiągnął taki sukces finansowy.
W zasadzie tak samo mogłabym powiedzieć o związkach Templariuszy z inżynierią. Wielu historyków przedstawia twierdzenie, że to zakon w zasadzie stworzył gotyk. Niektórzy wielbiciele teorii spiskowych dodają, że zakonnicy byli znakomitymi archeologami i dzięki temu w zasadzie udało im się odkryć sekret Jezusa.
Do dnia dzisiejszego Templariusze wzbudzają wiele emocji. Czy Szwajcaria faktycznie została założona przez Zakon Ubogich Rycerzy Chrystusa? Prawdopodobnie nigdy się tego nie dowiemy. Jeśli nie została, nigdy nie zostaną znalezione materiały na ten temat. Natomiast jeśli została, nigdy nie zostaną znalezione materiały na ten temat… W końcu Templariusze są dyskretni… tak jak Szwajcarzy…
podoba mi się ta teoria!
CHwarSZczany …
Piękna teoria! Nikt jeszcze przypadkiem na podstawie tego filmu nie nakręcił?
No chyba nie 🙂 Może i próbował, ale po kilku pożarach w studio filmowych i dziwnych wypadkach dręczących ekipę – odpuścił 😀
W sumie dobry materiał na kolejny „Skarb Narodów” z Nicholasem Cage’em :). Oglądałbym.
Nie lubię Nicolasa Cage’a. A oprócz tego, to z chęcią bym się przyłączyła do tego oglądania 🙂
Swietnie opracowany temat. Poczulam sie jak bohaterka jakiejs legendy:)
Dzięki! 🙂
…chciała by dusza do raju , ale …to tylko wygodna teoria (jakich wiele )
Bardzo ciekawa teoria i jak pięknie opisana. To historia faktycznie dobra na film, a tym, którym spłonęła taśma filmowa, nich kupią nową i nakręcą coś dobrego, a nie tylko „zabili go i uciekł” :-). W domu mam taką osóbkę, która pasjonuje się różnymi historycznymi ciekawostkami. Zapytam, czy coś wie w tej sprawie, ale na razie czyta książkę, więc nie mogę przeszkadzać, bo się jeszcze obrazi :-))).
Wiesz, ja byłam taką właśnie osóbką za młodych czasów… A nie, wróć, ja nawet teraz nie mogę się oderwać od książek… 😀
Młodą osóbką jesteś nadal. Co do książek, to masz tak ja. Zagłębianie się w świecie opisanym w książkach, to tak jakby wejść w inny wymiar. W moim domu czytamy dużo, a najmłodszy w naszej rodzinie, nawet zdecydował się pisać, ale trochę ciężko mu idzie. Ciągle powiada, że wena nieoczekiwanie ucieka :-). Autor więc cierpi, ale w cierpieniu powstaje to co najlepsze :-))). Czekam na efekty, a kiedy świat to zobaczy, kto to wie?
To trzymam za niego kciuki! 🙂
Teoria super, zabija ćwieka, tylko nie wydaje mi się, żeby Templariusze słynęli z tolerancji religijnej… no bo jak, w Ziemi Świętej, walcząc z saracenami?
Templariusze przecież flirtowali całkiem konkretnie z judaizmem i islamem.
Intrygująca hipoteza! A tak przy okazji, to czy przypadkiem rycerze maltańscy nie posługiwali się podobnymi symbolami?
Tak. I wolnomularstwo, oczywiście 🙂
Pewnie tak było i tak jest obecnie kto rządzi na świecie bankierzy z FEDu i Masoni a skąd sie wywodzą ich rodziny z europy. Temariusze postanowili zniszczyć monarchię zastąpić ja demokracja